Nie mogę uwierzyć że chodzę z Harry'm. Ale co będzie z Kaśką ?
Harry, co powiesz Kaśce ?- zapytałam się go
Nic po prostu z nią zerwę - odpowiedział i chciał mnie pocałować ale go odepchnęłam
Ale Harry, ty jej nie znasz, ona będzie chciała zemsty. Ja ją znam od paru lat i wiem jaka jest. Nie raz się nad kimś zemściła. - odpowiedziałam ze smutkiem
Kochanie wszystko będzie dobrze- odpowiedział i mnie pocałował w czoło , i nagle wszedł Lou
No , no no czy ja o czymś nie wiem ?- zapytał z uśmiechem
Tak, że Niall zeżarł twoje Marchewki - odpowiedziałam
Nie o to mi chodziło - powiedział i zrobił Poker Face
No dobra nie ważne, a tak wo gule to od.. czekaj , czekaj że co ? ZEŻARŁ MOJE MARCHEWKI ?! - powiedział Lou
No przed chwilą to powiedziałam - i zrobiłam facepalm'a
A to Irlandczyk, młody jak ja go dorwe to ... - przerwałam
Nie dokańczaj - powiedziałam z uśmiechem
Yhh okey - powiedział i się uśmiechnął
A wo gule od kiedy jesteście razem ?- zapytał
Od 2 dni - powiedziałam równo z Hazzą
Aha. Czekaj, czekaj od 2 dni ?! I ja nic o tym nie wiem ?! - powiedział z Oburzeniem
oj no przepraszam, choć tu do mnie - powiedziałam i rozłożyłam ręce do przytulenia
Yeahh - krzyknął cicho Lou i mnie przytulił
Yhmk - krząknął Styles
Oj no ty też choć - powiedziałam i Harry też się do mnie przytulił . Nagle weszła reszta. No i wtedy Horan krzyknął : WIELKI HUG !! I wszyscy się na mnie rzucili
Ej ja też was kocham , ale zaraz mi zgnieciecie nerki , i wtedy umrę - powiedziałam ledwo oddychając. Wtedy wszyscy zeszli . Nagle drzwi się otworzyły i wszedł lekarz
Więc pani Patrycjo, pani wyniki są dobre może pani wyjść ze szpitala...- wtedy cicho piskłam z radości
Ale - zawsze musiało być ale :/ - Musi pani uważać na siebie, i nie przemęczać się- powiedział poważnie
Dobrze proszę pana - odpowiedziałam
Do widzenia- powiedział i wyszedł
Okey ale w co ja się ubiorę ? - powiedziałam
Nie martw się wziełyśmy Ci ciuchy na przebranie - powiedziała Sara
Na prawdę ? Oh dziękuje wam jesteście wspaniałe - powiedziałam i się do nich przytuliłam
Okej to ja idę się przebrać a wy mnie spakujcie - powiedziałam i poszłam się przebrać
Perspektywa Emili
Dobrze że z Pati już wszystko w porządku . Tak wo gule to moja wina że ją pobito. Gdybym uważała i nie szła na ten spacer nic by sie takiego nie stało. Wyszła Pati i była
Patrycja |
Jakie ? - zapytała Sara
Kto wybierał bielizne ?- zapytała Ja a co ? - zapytał Harry Mogłam się tego spodziewać - powiedziała Pati
Też Cię kocham - powiedział Hazz
Emilka |
Perspektywa Sary 10 min później.
Jedziemy do domu Pati, bo raczej nie do hotelu w którym przesiadują chłopcy. Ale się cieszę że chodzę z Niall'em. Matko jak ja go kocham.
Tylko szkoda mi Lou. Zakochał się w Julii , a ona ... nie żyje. Wtedy łezka mi poleciała
Ej kochanie co się stało- powiedział Niall
Nic po prostu przypomniałam sobie Julkę. - odpowiedziałam
Skarbie ona... stało się co się stało musisz zapomnieć- powiedział
Łatwo Ci mówić to nie ty z nią się przyjaźniłeś od dzieciństwa. - powiedziałam oburzona
No przepraszam - odpowiedział i mnie pocałował .
Sara |
Ty lepiej patrz na drogę - powiedziałam
Oj no dobra- powiedział
A wo gule to jak was się rozpoznaje- powiedział Zayn
Ty byś mnie nie rozpoznał ?? - zapytała z oburzeniem Ema
No wiesz, jesteście podobne.. - zaczął Malik
Wiesz co nie ODZYWAJ SIĘ DO MNIE ! JAKBYŚ MNIE NAPRAWDĘ KOCHAŁ DO BYŚ WIEDZIAŁ KTÓRA TO JA ! - powiedziała Ema i strzeliła "focha"
Malik my je odróżniamy po włosach- zaczęła Pati
Sara ma krótsze bez grzywki, a twoje księżniczka ma dłuższe z grzywką - powiedziała Pati
AAA - przytaknął Zayn.
A ty byś mnie rozpoznał prawda ?- powiedziałam z miną zbitego psiaka
Oczywiście, że tak - powiedział Blondas i złączył nasze usta w pocałunku.
Perspektywa Emily w domu Pati
No Emily przepraszam no - mówił Zayn. Tak na prawdę ja już mu dawno wybaczyłam ale chce się z nim trochę podroczyć
Nie Zayn, nie przepraszaj mnie bo i tak Ci nie wybaczę- powiedziałam i starałam się nie śmiać
No ale kotku, ja cię na prawdę kocham, nie wiem co mi weszło do tej głupiej głowy, no wybacz mi - powiedział. Po patrzyłam się na niego. On myślał że mu wybaczyłam. Hahah a tu BUM ! haha
PORÓWNAŁEŚ MNIE TO KOTA ?! JA NIENAWIDZĘ KOTÓW ! - wydarłam się
Jemu mina zbladła
Kochanie, słoneczko ty moje, ja ja przepraszam ja ja - wtedy już nie wytrzymałam. Wybuchłam śmiechem
Z czego się śmiejesz kochanie ? - zapytał Zayn
Perspektywa Patrycji
Usłyszałam śmiech Emki . Szybko pobiegłam do salonu
Ej z czego się śmiejecie - zapytałam
No bo... ahahah.. Zayn.. haha jaka mina.. hahhahahahhahahahha - nie mogła opanować śmiechu Emilka
Popatrzyłam na Zayn'a. On tylko wzruszył ramionami. Usłyszałam dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć
W nich stał/stały .....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej kochani !! Jest 12 rozdział Jak wam się podoba ? Jeżeli będzie PRZYNAJMNIEJ 1 komentarz piszemy dalej. Nie że od was żebrze tylko one BAAARDZO motywują. Wtedy wiemy że ktoś to czyta. Pozdrawiam buziaki :**
Najlepsze ! <3 Świetnie piszesz PATRYCJA ! :P I oczywiście dziewczyny też. CHCĘ CIĄG DALSZY !!! :*
OdpowiedzUsuńDziękuje mycha ;*
Usuń