IMAGIN DLA mrs.styles ( Kinia dla ciebie :*) cz. 1
Jesteś spokojną dziewczyną. Dobrze sie uczysz, mieszkasz w Lomdynie na Howard Street 69 (huehue) . Pewnego dnia wracając ze szkoły wpadłaś na chłopaka :
Ojej, bardzo Cię przepraszam ja ... - zaczęłaś ale nie dał ci dokończyć
Weź trochę uważaj, dobra ? -powiedział wściekły
Ale ja ... - znowu nie dał Ci dokończyć
Weź spadaj, pewnie jesteś Polką. Dla tego taka głupia - powiedział i chciał iść ale ty go zatrzymałaś
Słuchaj Harry ! (Poznałaś go jakby co xD) to jest nieładnie obrażać swoją księżniczkę Directioners... a szczególnie polską ... - powiedziałaś ze łzami w oczach i pobiegłaś do domu.
Następnego dnia. Sobota 12:00
Kup mleko, mąke i olej bo zabrakło - powiedziała mama
Okey - odpowiedziałam i wyszłam z domu
Przypomniałam sobie wczorajszą sytuację. Smutno mi aie zrobiło, że Harry mnie tak potraktował. Przecież jestem jego "księżniczką" Directioners. Wziełam ze sobą komurkę. Tak nie rozstaje sie z nią :D weszłam sobie na twitter'a i cos mnie podkusiło żeby wejść na konto Hazzy. Dodał on post który brzmiał tak : Nie wiem co we mnie wstąpiło. Jak mogłem tak powiedzieć. Nie mogłem Cię znaleść bo nie wiem jak sie nazywasz, ale wiedz że żałuję tego i przepraszam. Nie wierzyłam własnym oczą. Ale to do mnie ? Nie. Na pewno nie. Dobra nie ważne ide do tego sklepu. Weszłam i była ogromna kolejka. Stanęłam za pewnym chłopakiem. Nie to nie mógł być on. Nie to nie prawda !
Co ty tu robisz ? -zapytałam
-...
Nie długo będzie następna część. Pozdrawiam ;*
Ajj <3 Dziękuję kochana jesteś :*
OdpowiedzUsuń